Zdarza się, że stajesz przed szafą i stwierdzasz, że „nie masz co na siebie włożyć”? Jasne, na półkach i wieszakach znajduje się cała masa ubrań, jednak gdy przychodzi co do czego, dziwnym trafem nic do siebie nie pasuje. Na ten problen składa się bardzo wiele czynników. A trzeba ustalić tylko jedno: czy wiesz co masz w swojej garderobie?

Pełna szafa i masa problemów

Prawda jest taka, że nie każdy z nas wie, co ma w szafie. Spójrzmy prawdzie w oczy: czasem panuje tam istny chaos. Ubrania sezonowe pomieszane są z tymi na co dzień, spodnie z bluzkami. Co gorsze, czasem na jednym wieszaku wisi parę sztuk odzieży. Organizacja garderoby to jedno, natomiast stan naszych ubrań to drugie. A uporządkowana garderoba, w której znajdują się pasujące do nas ubrania to pierwszy krok do własnego stylu. Żeby zrozumieć, co jest w naszej szafie potrzebujemy po prostu rzetelnie przejrzeć wszystkie ubrania.

Przegląd szafy

Przy przeglądzie szafy* bardzo ważna jest dokładna analiza jej zawartości. Liczy się każda rzecz, każdy pasek, każda para butów. Jeśli nie czujemy się decyzyjni, poprośmy bliską nam (szczerą) osobę o pomoc w selekcji ubrań. Największą zaletą przeglądu jest to, że możemy sobie uświadomić, ile rzeczy z szafy nie spełnia swojej funkcji, czyli ile z nich nie nosimy.

Jeśli Twoja szafa jest przepełniona, możesz samemu przejrzeć jej zawartość. Żeby przegląd był skuteczny trzeba go jednak dobrze zrobić. Nie wystarczy nam 5 minut i selekcja to na „tak”, a to na „nie”. Najlepiej, na przegląd wyznaczyć parę godzin przy dobrym dziennym świetle, gdy nie dopada Cię zmęczenie i gdy będziesz w stanie zmierzyć / dokładnie przejrzeć swoje ubrania. Przegląd można też rozłożyć w czasie: jednego dnia odzież, drugiego dodatki itd.

Do pomocy zostawiam moją listę 10 pytań. Odpowiadając na nie, sprawnie przeprowadzisz własny przegląd szafy. Zadaj sobie pytanie, czy konkretne ubranie…

1. Nie jest za małe/za duże?

Ubrania w niewłaściwym rozmiarze to główny problem naszych szaf. Jeśli lubisz oversize, albo właśnie chudniesz, jasne, zostaw konkretne ubranie. Jeśli natomiast jakaś rzecz jest Twoją ulubioną, ale widzisz, że szwy nie są w dobrych miejscach, najlepiej zanieś ubranie do krawca. Poprawki krawieckie kosztują niewiele, a efekt może być zaskakujący.

2. Nie było noszone przez ostatni rok/dwa?

Dlaczego nie nosiłeś tych spodni od 2 lat, a one wciąż wiszą w szafie? Warto odpowiedzieć sobie na to pytanie i nie popełniać w przyszłości kolejnych błędów zakupowych.

3. Jest dziurawe, zmechacone, powyciągane?

4. Jest przebarwione, wyblakłe

Stan techniczny naszych ubrań przekłada się na warstwę estetyczną. Jeśli zależy nam na schludnym wyglądzie, to dwa powyższe punkty powinniśmy wziąć sobie do serca.

5. Trzymam jakieś ubranie tylko dlatego, że było prezentem od kogoś?

Jeśli dostaliśmy jakieś ubranie, ale go nie nosimy, po prostu wyjmijmy je z szafy, bo zajmuje cenne miejsce.

6. Z tym ubraniem wiąże się wyjątkowa historia…

Trzymacie w szafie koszulę z pierwszej randki? Ona nie musi wisieć na wieszaku, żeby przypominać o tym pięknym dniu. (Możemy mieć osobną torbę/pudło z ubraniami, których nie nosimy, ale łączą się z nimi konkretne wspomnienia.)

7. Jest odpowiednie na obecny sezon?

Jeśli trzymamy zimowe wełniane swetry o grubym splocie tuż obok letnich, lnianych shortów, chyba czas z tym skończyć.

8. Jest w mojej szafie tylko ze względu na cenę

Często słyszę: „To była okazja, bluzka kosztowała 5 PLN” ;„To jest perełka, zapłaciłem 600 PLN”. Obie skrajności pokazują, że nie ważne ile nominalnie warta jest dana rzecz, istotniejszy jest fakt „okazji zakupowej”. Jeśli kupiłeś coś, co było wyjątkowo drogie/tanie, ale nie nosisz tego, myślę, że nie powinno już zajmować cennego miejsca w Twojej garderobie.

9. Miało być dobre, bo niedługo schudnę?

Może jest to zasada bardziej zakupowa, ale nie kupujmy na zapas. Jak zmieni nam się waga, będziemy chcieli to uczcić zupełnie innym ubraniem, a nie tym które czekało na nasze nowe ciało ostatnie dwa lata.

10. Zostało kupione bo widzieliśmy je wcześniej na kimś innym?

Każdy z nas ma inną budowę ciała, wzrost, charakater… Wszystkie te (i inne) czynniki przekładają się na to, jak różne osoby będą wyglądać w identycznym ubraniu. Jeśli kupiłaś coś, bo widziałaś w tym koleżankę, i tej rzeczy nie nosisz, nie ma co tracić na nią miejsca.

Iluzja

Wyobraźcie sobie, że pozbywacie się wszystkich nienoszonych ciuchów z szafy (ubrań sportowych, odzieży wierzchniej, butów, torebek, dodatków). 

Ile miejsca zostaje w Waszej szafie? Ile ubrań zostaje w Waszej szafie? 

Okazuje się, że pełna szafa to złudzenie. Trzymamy w niej wszystkie rzeczy, które mamy, bo 10 powyższych wymówek jest silniejszych od zdrowego rozsądku. 

Żeby świadomie zacząć budować swoją garderobę (swój styl), powinniśmy rozstać się z ubraniami, które powstrzymują nas do tego, by wyglądać świetnie już dziś. Z odświeżoną szafą będzie znacznie łatwiej.

Kiedy najlepiej wykonać przegląd?

Jeśli najdzie Cię ochota, warto zajrzeć do szafy w każdej wolnej chwili. Generalny przegląd jednak najlepiej robić przed rozpoczynającym się sezonem. W naszej strefie klimatycznej można rozróżnić dwa dominujące sezony: wiosna-lato i jesień-zima. Polecałabym zatem przeglądać zawartość naszej szafy na koniec sierpnia i na początku marca. Dzięki temu będziemy wiedzieli, czego brakuje, a czego mamy aż w nadmiarze.

Przegląd przyda się także, gdy zmieniamy pracę lub stanowisko. Nowe wyzwania mogą wymagać zmiany w profesjonalnym wizerunku.

Innym impulsem do przeglądu mogą być większe zmiany życiowe, których następstwem często jest także częściowa zmiana garderoby. Może to być przeprowadzka do innego miasta, pojawienie się nowego członka rodziny, adopcja psa.

Przegląd i co dalej?

W Twojej szafie są już tylko rzeczy, które lubisz to co dalej? Tutaj znajdziesz kolejną część wpisu.

Jeśli stwierdzasz, że potrzebny Ci profesjonalny przegląd szafy — zapraszam do kontaktu.

Chcesz być na bieżąco? Znajdź mnie na Instagramie i Facebooku!

_{*Omówiony przegląd szafy nie jest opisem usługi.}